Texty písní » Perfect - Palac Nasz
Pałac Nasz
Utwór wykonany (voc. G.Markowski) jednorazowo podczas pamiętnego koncertu "Perfect Day" na warszawskim Stadionie Dziesięciolecia 12 września 1987 roku. Utwór znalazł się w wykonaniu Zbigniewa Hołdysa na jego solowej płycie "Holdys.Com"
Muz. Z.Hołdys
Sł. Z.Hołdys
Codziennie z niepokojem patrze w moje okno
Pomiędzy żaluzjami wątła gałąź drży
Gdy matki z dziećmi na przystankach w deszczu mokną
Złocista szpila ponad moim miastem lśni
Ten pałac nasz
Pałac nasz
Codziennie z niepokojem jadę w środek miasta
Omijam z dala jego wielki cień
Wydaje mi się że ogromnie się rozrasta
I z każdą chwilą chce mnie schwytać w macki swe
Ten pałac nasz
Pałac nasz
Ten pałac nasz
Pałac nasz
Ciut, ciut się boję kiedy stoję w jego cieniu
Że się przewróci na bok i rozsypie w gruz
Zmieszany z krwawym potem mego pokolenia
I tych co z trzydziestego piętra spadli w dół
Ten pałac nasz
Pałac nasz
Ten pałac nasz
Pałac nasz
Přidal: katapulťačka dne 20. 11. 2009 v 19:41.
Počet zobrazení: 126 (0).
170 návštěvníků online, 28x BAN - © 2001-2024 Wulbo s.r.o. - info@ujdeto.cz (čeština | deutsch | english) [zpětné odkazy] | [tvorba www]